Nadchodząca seria iPhone'ów 15 Pro, określana jako przełomowa dla branży smartfonów, może wprowadzić znaczące zmiany. Jednak według znanego dziennikarza technologicznego Marka Gurmana z Bloomberga, aktualizacje te mogą również wiązać się z towarzyszącym im wzrostem ceny urządzenia.
Wnikliwy raport zawiera podgląd kluczowych renowacji, o których entuzjaści spekulowali przez cały rok. Kolejna odsłona serii iPhone ma zostać zaprezentowana za nieco ponad miesiąc.
Mianowicie, oczekuje się, że prognozowane flagowe modele przyjmą tytanowe ramki zamiast ich tradycyjnych odpowiedników ze stali nierdzewnej. Ta innowacyjna zmiana ma na celu zwiększenie wytrzymałości smartfonów przy jednoczesnym zmniejszeniu ich wagi.
Co więcej, nowatorska technologia wyświetlania ułatwi stosowanie cieńszych ramek w nowych modelach Pro. Zmniejszy to czarną krawędź otaczającą ekrany o około jedną trzecią. Przewidywania obejmują również zastąpienie obecnego przełącznika wyciszania bardziej wszechstronnym, konfigurowalnym przyciskiem, a także przejście z długo preferowanego przez Apple portu Lightning na interfejs USB-C.
Te pożądane ulepszenia mogą jednak wiązać się z kosztami. Gurman podejrzewa nieuniknioną podwyżkę cen, szczególnie dla nabywców spoza USA. Nie wyklucza on jednak możliwości podobnego wzrostu cen krajowych. Prognoza ta jest zgodna z wcześniejszą notatką analityka i doniesieniami prasowymi sugerującymi podatny wzrost nawet o 200 USD dla modelu iPhone Max.
Ale nie tylko wersje Pro doczekają się liftingu. Raport Gurmana wskazuje również na dwie znaczące aktualizacje skierowane do standardowych modeli iPhone'a firmy Apple. Pierwsza z nich polega na odejściu od konwencjonalnego projektu wycięcia na rzecz dynamicznej wyspy, dzięki czemu modele te są bardziej zgodne z wersjami Pro.
Ponadto w raporcie przytoczono przewidywany wzrost wydajności w nadchodzącym procesorze Apple Watch, nazwanym S9. Jeśli tak się stanie, będzie to pierwszy zauważalny wzrost prędkości od 2020 roku.
Z drugiej strony, jeśli jesteś firmą lub przedsiębiorstwem, które chce tworzyć aplikacje wykraczające poza granice iOS, skorzystanie z platformy no-code, takiej jak AppMaster, może być atrakcyjną alternatywą. Jako wiodące narzędzie programistyczne no-code, AppMaster pozwala na wydajne tworzenie aplikacji backendowych, mobilnych i internetowych, umożliwiając firmom szybkie rozszerzenie ich cyfrowej obecności. Zapoznaj się z tympełnym przewodnikiem po tworzeniu aplikacji bez użycia kodu na 2022 rok tutaj.